Wojewoda Lubelski apeluje o zachowanie wyjątkowej czujności w kwestii prób dezinformacji
W związku eksplozją rakiety we wsi Przewodów (powiat hrubieszowski, woj. lubelskie), wojewoda lubelski Lech Sprawka wystosował specjalne oświadczenie z apelem do mieszkańców.
"Szanowni Państwo! Drodzy Mieszkańcy województwa lubelskiego! Wczoraj w godzinach popołudniowych w miejscowości Przewodów w powiecie hrubieszowskim doszło do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zginęły dwie osoby. Rodzinom i bliskim ofiar przekazuję wyrazy głębokiego współczucia" - napisał wojewoda.
Zwrócił się równocześnie z apelem do wszystkich mieszkańców naszego województwa o zachowanie spokoju i wzajemnej solidarności. "Wszystkie służby działają w stanie podwyższonej gotowości. Dążymy do tego, aby w pełni wyjaśnić sytuację" - podkreślił.
"Dziękuję za wszystkie głosy solidarności z rodzinami ofiar od mieszkańców naszego województwa. Rodziny te zostały już objęte przez nas opieką" - przekazał.
We wtorek po godz. 15 - jak przekazali przedstawiciele polskich władz - na terenie leżącej niedaleko od granicy z Ukrainą wsi Przewodów spadł pocisk; w wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski. Tego dnia siły rosyjskie przeprowadziły zakrojony na szeroką skalę atak rakietowy na Ukrainę, wymierzony głównie w obiekty energetyczne.
W całej gminie Dołhobyczów została wprowadzona czterodniowa żałoba. "Uznaliśmy, że to, co się wydarzyło, zasługuje na to, aby w sposób symbolicznym uczcić te ofiary. Do połowy masztów opuszczone zostały flagi z kirami. Postaramy się też pomóc rodzinom ofiar, formę pomocy ustalimy w rozmowach z nimi" - powiedział wójt gminy Dołhobyczów Grzegorz Drewnik.
Jak przekazał w środę prezydent Andrzej Duda, "absolutnie nic nie wskazuje, że zdarzenie w Przewodowie był to intencjonalny atak na Polskę". "Najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek; nie mamy żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez Rosję, jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony" - powiedział prezydent.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk, Gabriela Bogaczyk
mas/ gab/ jann/